PRZEDPOKÓJ NA GÓRZE

10 lipca 2017


Pora na przedpokój na górze, może bardziej klatka schodowa? nie wiem, nazywam go przedpokojem. Jest jedynym pomieszczeniem na górze gdzie nie mam skosów i brakowało mi pomysłu na wykorzystanie ścian. Wstawienie szafy nie było dobrym rozwiązaniem ale tez nie było nawet takiego zapotrzebowania, bo garderoba jest tuz obok. Postanowiłam stworzyć ściankę pełną obrazów i zdjęć. 


Obrazy wieszam spontanicznie, ich rozmieszczenie jest przypadkowe. Na zdjęciach znajdują się ważne dla nas chwile a większość ram zrobionych jest na zamówienie w OPRAWIAMY W RAMY absolutnie polecam Wam ten mały rodzinny sklepik, dawno nie spotkałam się z tak indywidualnym podejściem do klienta. 

Wnętrze gotowe jest do pokazania dopiero teraz ponieważ spotkał je tak zwany zły okres - TYMCZAS. Tymczas miał być na chwilę ale jak to z nim bywa był ponad rok. Do wymiany pozostały jedynie listwy przypodłogowe, które zwyczajnie z naszej winy zostały źle przycięte. 

Na szczęście zawieszona tam lampa została wymieniona na oświetlenie SPOT LIGHT. Zaufałam po raz trzeci i jestem przekonana że oświetlenie do reszty pokoi kupię właśnie tam. Oświetlenie tej marki posiadam także w łazience na górze oraz przedpokoju na dole, który już pozakazywałam na blogu. Prezentowany model lampy to identycznie jak w dolnym przedpokoju model Justyna.

Co dalej... przedpokój ma jedną wielką pomyłkę, płytki. Byłabym nie w porządku gdybym Wam je poleciła. To płytki hiszpańskiej firmy VIVES, mam mam w domu kilka z ich produktów i wszystko jest ok ale nie to! Płytki bardzo źle znoszą jakiekolwiek zwierzaki. Tak wiem, że wybierając biały produkt do domu pełnego zwierząt nie powinnam narzekać ale przy innych wnętrzach nie mam problemu. Czy jest pies czy go  nie ma  płytki należałoby myć codziennie. Dodatkowo są bardzo słabe i już np upadek telefonu spowodował pęknięcie jednej z nich. 

Mam nadzieje, że to jasne wnętrze przypadnie Wam do gustu.

Przedpokój w niedalekim czasie doczeka się drewnianych białych żaluzji.



















Oświetlenie – SPOT LIGHT

- Monika