Mamy to! Długo wyczekiwany! Wymarzony! Wypatrzony! I w końcu nasz! Autonomiczny robot koszący A 1500 marki STIGA.
Prawie rok oczekiwania, aż zapowiadany robot pojawi się na rynku. Dlaczego tyle
na niego czekaliśmy? Bo był wart tego czasu!
Urządzenie nie wymaga instalowania żadnych pętli ograniczających!
Robot korzysta z opatentowanej
technologii AGS wykorzystując sygnały GPR RTK i 3G/4G, co w skrócie oznacza, że
poznaje i zapamiętuje orbity satelitów.
Ponieważ instalacja nie wymaga żadnych przewodów, wirtualną granicę
modyfikuje się w aplikacji. Można też ograniczać strefy koszenia podczas sesji
np. w czasie kiedy podlewamy ogród i rozłożony jest szlauch.
Nasza działka ma 2000m2 a robot może dziennie skosić aż 1500m2 w zaledwie
dwóch cyklach ładowania! Powierzchnia do koszenia na naszej działce wg nas wynosi około 15 arów.
Wiecie ile czasu w ciągu sezonu zajmowało nam koszenie działki? Ponad STO
godzin. Ten zaoszczędzony czas przeznaczymy na zabawę z dzieckiem, a
robot zajmie się koszeniem. Po to jest właśnie technologia, żeby z niej
korzystać!
Montaż kosiarki jest prosty i szybki. W zestawie mamy stację dokującą,
antenę, przewód zasilający i przewód do anteny. Antenę umieszczamy w najwyższym punkcie jaki
mamy przy stacji dokującej.
Zanim przyszła kosiarka wybraliśmy jej już miejsce postojowe. Miejsce to
widzicie na zdjęciach niżej i … totalnie się u nas nie sprawdziło. Miejsce
wybraliśmy pod siebie a nie pod nią. Pisze o tym abyście nie tracili czasu na
ponowne montaże tak jak my.
Dlaczego to miejsce było złe? Bo ją ograniczało. Z jednej strony ściana w postaci
stojaka na drewno z drugiej najwyższe drzewo na naszej działce. Po kilku
próbach gdy kosiarka nie mogła poprawnie się zadokować przenieśliśmy jej „domek”
na frontową ścianę naszego garażu.
Na
zdjęciu wyżej widzicie stare, złe miejsce na stację dokująca. Na zdjęciu niżej
już nowe. W nowym miejscu na ścianie frontowej tzw. blaszaka kosiarka wjeżdża
sobie bez problemu, nie gubi się nie zawraca bo nic nie blokuje jej drogi.
Wcześniej była ustawiona za blisko innych rzeczy.
Dla lepszego zasięgu antena
została zamontowana nieco ponad dachem garażu. To ustawienie stacji dokującej
super się nam sprawdza. Robot się nie gubi, nie zawiesza. Słowem – pracuje idealnie. Stacja dokująca przytwierdzona jest do ziemi przy pomocy kilku plastikowych kołków które znajdziecie w zestawie.
Pozostawiamy Wam kilka zrzutów ekranu z aplikacji jaka zarządza
kosiarką. Aplikacja jest prosta i intuicyjna, to właśnie w niej wyznaczymy
strefy koszenia, zaznaczymy miejsca w których kosiarka ma się nie pojawiać. W
aplikacji wybierzemy dni tygodnia oraz godziny kiedy nasz robot ma być aktywny.
Naszym zdaniem w aplikacji brakuje możliwości ustawienia którą
strefę ma kosić robot. Mimo ustawienia stref kosiarka kosi najpierw pierwszą,
drugą, … itd. a fajnie gdyby dało się wybrać
ręcznie np. w poniedziałek i środę strefa trzecia. Brakuje nam tam także
statystyk ponieważ sami jesteśmy ciekawi ile wyjeździła. Wiemy, że kosiarka to
nowość i na pewno aplikacje będzie się też zmieniała i dostosowywała do
użytkowników.
Wasze pytania:
Czy
robot posiada zbiornik na trawę? Czy trawę się zbiera?
Nie! Ten robot nie ma zbiornika na trawę i mieć go nie musi. Ścinki
pozostają na trawniki i przez to że kosiarka chodzi wg waszego harmonogramu (u nas
co dwa dni) skoszona trawa to właściwie milimetry….nic zatem nie widać na
trawniku.
Jak
dużo czasu zajęła Wam instalacja kosiarki?
Sama instalacja stacji dokującej to chwila, ale nie ma się co oszukiwać
na zrobienie map w aplikacji potrzebujecie trochę czasu. My chcieliśmy zrobić
to już i natychmiast, więc pierwszego dnia poszliśmy z kosiarka na spacer po całej
działce. Zrobiliśmy jej jedną wielką mapę. Całe 20 arów w jednej mapie a później
czekaliśmy na super koszenie. Jak się okazało – podeszliśmy do sprawy źle!
Pomogła nam telefoniczna rozmowa z technikiem od STIGI. Dowiedzieliśmy się
dwóch ważnych rzeczy! Pierwsza to to że kosiarka przez długo czas uczy się
działki więc nie możemy oczekiwać że pierwszego dnia skosi idealnie tak duży
teren. Druga rzecz to to że powinniśmy podzielić działkę na kilka stref.
Po tym jak z jednej strefy zrobiliśmy cztery i po czasie w którym kosiarka „nauczyła
się” już działki – jesteśmy z niej w pełni zadowoleni! ( czas w którym pisze
ten tekst to moment kiedy mamy ją w domu dwa tygodnie)
Czy
kosiarka jeździ chaotycznie jak robot domowy?
Przyznam się Wam, że nasz odkurzacz jeździ pasek po pasku wiec
nawet nie przepuszczaliśmy że z kosiarką może być inaczej. Nie robi ona obrysu
po zewnętrznej krawędzi strefy zbliżając się do jej środka. Kosi pasek po pasku
co widać na zdjęciu. Jak najbardziej rozumiem to pytanie, ponieważ standardowe roboty koszące tak nie koszą, koszą losowo. Często przejeżdżają przez ten sam teren wiele razy.
Co
z pakietem danych?
Kosiarkę kupujecie z dostępem wyliczonych godzin których jest 750.
Są one ważne rok. Po tym czasie dokupujecie sobie pakiet. Myślę że nam za rok starczy
najtańszy czyli pakiet za około 350 zł
Co
z przeszkodami? Czy robot na nie wjeżdża?
Do tego służy strefa zakazana którą możemy ustawić w aplikacji. Widzicie to na zdjęciach wyżej które pokazują zrzuty ekranu z naszej aplikacji. Czerwone kółeczka to nic innego jak ustawiony przez nas zakaz koszenia. Rosną tam kosodrzewiny na które robot próbował wjechać. Tak samo strefą zakazaną mamy ograniczoną np. łąkę kwietną czy rabatę z kwiatami. Pamiętajcie, że robot poradzi sobie z lezącym przewodem do polewania.. poradzi ale może go pociąć, dlatego wszystko co możliwe, zwyczajnie sprzątamy z działki zanim zacznie się koszenie.
Czy jesteśmy zadowoleni?
Mimo ciężkiego początku, kiedy to natychmiast oczekiwaliśmy rezultatu, teraz TAK! JESTESMY ZACHWYCENI!
Pierwsza
sobota kiedy to nie straciliśmy kilku godzin na koszenie była dla nas nawet trochę
dziwna…co tu robić z taką ilością czasu! Ale o to właśnie chodzi! Ty odpoczywasz
ona kosi!
Jest SUPER!
więcej informacji > https://www.stiga.pl/sklep/urzadzenia-akumulatorowe
materiał promocyjny marki STIGA
Komentarze
Prześlij komentarz