DOMKI DLA OWADÓW

30 kwietnia 2018

Pierwszy domek dla owadów pojawił się na naszej działce dwa lata temu. Niestety powieszony był w miejscu, które owadom nie pasowało i nikt nigdy w nim nie mieszkał. Przewiesiliśmy go i stworzyliśmy jeszcze kilka innych.


Kiedyś owady znajdowały dla siebie schronienie w elewacjach domów-  pomiędzy belkami drewna czy między cegłami. Niestety główny budulec naszych domów zmienił się i owady straciły możliwość schronienia. Znacie nas już trochę i wiecie że na naszej działce panuje i panować będzie leśny klimat. Drzewa sprzyjające ptakom, nie koszenie mleczy czy zasiana łąka... nie mogło zatem zabraknąć domków dla owadów.





Wiosną tego roku w naszych domkach pojawiły się pierwsze owady składające jaja. Jesienią jedno z mieszkań zostało zalepione na zimę, zatem jakiś mały stworek znalazł w domku miejsce do przezimowania. Zimą domki pełnią też ważną funkcję zimą – chronią przed mrozem i deszczem.
Wszystkie nasze domki umieszczone są na drewnianym wc, który pozostał nam po budowie domu. Odnowiliśmy go (na kolejną budowę) pomalowaliśmy i stał się schronieniem dla owadów, a zimą stołówką dla ptaków. 





Domki przytwierdzone do drewnianej ściany ustawiliśmy tak aby nie padał na nie deszcz. Resztę miejsca na tej ściance postanowiłam wykorzystać w pożyteczny sposób - przy domkach wiszą miododajne kwiaty.
Sama budowa takiego domku to dosłownie kilka minut pracy. W starych suchych belkach drewnianych (pozostałość po więźbie dachowej) zrobiłam wiertarką kilka dziurek. Inne domki, które widzicie na zdjęciach to pieńki: sosnowy oraz z brzozy. Dwa z naszych domków mają daszki, dodatkowo chroniące przed deszczem. W jednym z domków pod mieszkaniami dla owadów ułożyłam także szyszki, stanowiące schronienie dla innych owadów.



Kto zamieszkuje takie domki ? w większości to owady pożyteczne, nie zagrażające ludziom. U nas pojawiają się pszczoły prowadzące samotny tryb życia. Pszczoły te w przeciwieństwie do miodnych nie produkują miodu, ich rola w ekosystemie to zapylanie kwiatów.

PS. Filka na zdjęciach... tylko pozuje :) - kocha tam spać i obserwować, ale jeśli ma to być miejsce dla ptaków i owadów musimy ją grzecznie wypraszać :) 

- Monika